Lee to sympatyczny shinobi z Konohy, jest bardzo miły i sympatyczny. Jest niemalże identyczny jak jego sensei Maito Gai. Ma identyczne czarne, lśniące włosy, krzaczaste brwi, a także nosi identyczny strój jak jego mistrz, a zarazem idol.
Chłopak w ogóle nie ma talentu do ninjutsu i nie potrafi korzystać z chakry, jak powiedział jego sensei: "Lee jest kompletnym beztalenciem i nie posiada ani odrobiny telentu do ninjutsu", mimo to nie przeszkadza mu to być doskonałym ninja. Jest strasznie ambitny oraz sumienny i jedynym sposobem aby zostać dobrym shinobi było trenowanie walki wręcz czyli taijutsu, ponieważ nie potrafił korzystać z technik. W dzieciństwie inne dzieci wyśmiewali się z tego powodu jednak on ciągle trenował nie zdając sobie sprawy, że jest podglądany przez Maito Gai'a. Pewnego razu podczas treningu chłopak prawie co w siebie zwątpił jednak stanął przed nim Gai i rzekł: "już robisz sobie przerwę?" Szczęślwym trafem okazuje sie później, że Lee trafia pod opiekę do swojego idola razem z geniuszem i numerem jeden jego rocznika Hyuuga Nejim i TenTen - dziewczyną, która doskonale opanowała walkę róznego rodzaju branią. Toczył pojedynki z Nejim lecz ciągle przegrywał, ich rywalizację mozna porównać do tej Sasuke z Naruto. Jego największym marzeniem było udowodnienie tego, że nie znając żadnych technik tez można zostać wielkim ninja.
Lee poznajemy podczas gdy zatrzymuje kopnięcia Sasuke i jednego z chunin'ów (Sasuke strasznie sie zdziwił, że zablokował on jego najmocniejsze kopnięcie), pierwszą walke toczy właśnie z Sasuke i wygrywa, ponieważ jego rywal nie miał jeszcze dobrze zaawansowanego Sharingan'a. Walkę kończy jego mistrz, który za karę każe mu wykonać cięzki trening. Podczas jednego z egzaminów na chunin'a walczy z Gaarą i pokazuje nam, że jest niesamowicie szybki i jest geniuszem walki wręcz. Widzimy jakim jest wspaniałym wojownikiem i prezentuje nam swoją szybkość początkowo wygrywając ze swoim przeciwnikiem i jego obrona absolutna czyli z ochronnym piaskiem (zdjął on wtedy ogromnie ciężkie ciężarki z przedramienia i łydek). Opanował walkę wręcz do perfekcji. Na Garze używa zakazanej techniki Pierwotnego Lotosu otwierając czwartą bramę - Bramę Ran, przez którą stał się chwilowo silny prawie tak jak Hokage. Niestety przez to traci ogromne pokłady sił, rywal miażdży mu lewą rękę i nogę. Mimo to tracąc przytomność wstaje jeszcze nieświadomie ochraniając i broniąc swojej drogi ninja. Technikę tą chciał użyć na Nejim, aby go pokonać. Walkę przegrywa, ponieważ nie był już w stanie walczyć a także dlatego, że została ona przerwana przaz Gai'a który mówi, że kocha tego chłopaka jak syna.
Po egzaminach zmuszony był chodzić o kulach jednak dzięki temu, iż Naruto i legendarny sannin Jirayia odnaleźli Tsunade, która była znakomitym medykiem i uratowała go. Rock Lee rehabilitował się i szybko doszedł do pełni sił...
Kolejną walką, która widzimy w jego wykonaniu to pojedynak przeciwko Kimimaro. Pomaga on wtedy druzynie Shikamaru, Nejiego, Naruto, Choujiego i Kiby w pogoni za Sasuke. Nakazuje on Uzumakiemu gonic Uchihę, a on zajmie się reszta, walka jest cięzka i chłopak początkowo nie wydaje się, aby przegrał. Jednak z czasem coraz bardziej odczuwa zmęczenie i to, że dopiero co skończył rehabilitację. Na pomoc przybywa Sabaku no Gaara, z którym rywalizował i przegral podczas egzaminu na chunina.
Jest to barwana postać, świetnie przedstawiona w "Naruto", która pokazuje, że ciężka pracą można spełnić swoje marzenia. Podobnie do głównego bohatera, ma ciężkie dzieciństwo. Najokropniejsze co usłyszał w życiu to to, iż powinien zrezygnować z bycia ninja. Słowa te wypowiedziała Tsunade widząc jak ma wyczerpany i osłabiony organizm oraz poturbowane ciało. Kocha, uwielbia, podziwia i słucha się swojego sensei'a Maito Gai'a. Jest przyjacielem Naruto, trochę porywczy jeśli chodzi o walkę za to sprawiedliwy i przyjacielski.
Często powtarza, że 'konohański lotos zakwita dwa razy'